KOMENTARZE (43)
I bardzo dobrze, że siedzi cicho w swojej sprawie. Dopiero byłaby jazda, gdyby zaczął mówić. Zaprzeczył więc nie ma kogo przepraszać
Dorobil sie już na tym pseudodziennikarstwie.Gdyby nie miał kasy to może inaczej podchodzilby do tego co go spotkało.
Tomasz Lis po zarzutach ws. podwładnych w „Newsweeku” nie wyjaśnia, tylko zaprzecza. „Brakuje pokory i empatii”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
I bardzo dobrze, że siedzi cicho w swojej sprawie. Dopiero byłaby jazda, gdyby zaczął mówić. Zaprzeczył więc nie ma kogo przepraszać
Dorobil sie już na tym pseudodziennikarstwie.Gdyby nie miał kasy to może inaczej podchodzilby do tego co go spotkało.
Dorobil sie już na tym pseudodziennikarstwie.Gdyby nie miał kasy to może inaczej podchodzilby do tego co go spotkało.