Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Lis: Chcę, by sprzedaż „Wprost” wzrosła do 100 tys. egz.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (186)
WASZE KOMENTARZE
Skoro dla dobrych dziennikarzy jest zawsze miejsce we Wprost, to chyba Naczelny musi odejść, bo akurat on prezentuje zenujacy poziom dziennikarstwa...
I dlatego zwolniliście Dariusza Baliszewskiego? Przecież akurat on jest super, wspaniałym dziennikarzem, mądrym, mądrze piszącym...no, ale nie należy do kolesiostwa, prawda?
"te wszystkie „grupy docelowe” i tym podobne hasła, to marketingowy bełkot." - zdanie swiadczy o tym, ze do pism, gazet, magazynow, tygodnikow, miesiecznikow nalezy zatrudniac wizjonerskich wydawcow, pasjonatow, a nie osoby, ktore maja znane nazwisko. kolejny tytul dla siebie i kolegow? no bo, co to znaczy dobre dziennikarstwo, swietne nazwiska? de gustibus non... oczywiscie oprocz warsztatu, ale na co czytelnikowi warsztat, jak teksty obiora kierunek? koniec wymadrzania. zycze 100 tys. i slow: "udalo sie...". jak bedzie? moze tylko zarzad bauera o tym wie;)