Rzeczpospolita wydaje się jedyną poważną gazetą w Polsce, która stara się zachowywać jako taką obiektywność. Artykuły mają zabarwienie centro-lewicowe czy liberalne, plus minus wyraźnie konserwatywny. Artykuły p. Krzyżaka czytam z przyjemnością. Szułdrzyński czasem na siłę stara się być za a nawet przeciw
Rox2016-06-28 21:59
00
Pan redaktor Szuldrzyński dostał kopa w górę bo miejsce potrzebne było dla następnego pismaka manipulanta, pretorianina PiS, bo tak należy pana Krzyżaka traktować. Pierwszy wywiad w trójce o tym świadczy. Sprawa TK to wewnętrzna sprawa Polski, mówi. Otóż nie panie Krzyżaku, od czasu kiedy minister Waszczykowski wezwał Komisję Wenecką jest to sprawa europejska. I logicznie myślącym właściwie wykształconym ludziom jest to jasne. Pismakom oczywiście nie, ale to zupełnie inna kategoria piszących. Piszących ?!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tomasz Krzyżak za Michała Szułdrzyńskiego na czele działu krajowego „Rzeczpospolitej”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Na szczęście jest e-wydanie i wersja mobilna
Rzeczpospolita wydaje się jedyną poważną gazetą w Polsce, która stara się zachowywać jako taką obiektywność. Artykuły mają zabarwienie centro-lewicowe czy liberalne, plus minus wyraźnie konserwatywny. Artykuły p. Krzyżaka czytam z przyjemnością. Szułdrzyński czasem na siłę stara się być za a nawet przeciw
Pan redaktor Szuldrzyński dostał kopa w górę bo miejsce potrzebne było dla następnego pismaka manipulanta, pretorianina PiS, bo tak należy pana Krzyżaka traktować. Pierwszy wywiad w trójce o tym świadczy. Sprawa TK to wewnętrzna sprawa Polski, mówi. Otóż nie panie Krzyżaku, od czasu kiedy minister Waszczykowski wezwał Komisję Wenecką jest to sprawa europejska. I logicznie myślącym właściwie wykształconym ludziom jest to jasne. Pismakom oczywiście nie, ale to zupełnie inna kategoria piszących. Piszących ?!