Bardzo się cieszę, że są reportaże na temat rodzicielstwa zastępczego. 40 lat temu , gdy adoptowaliśmy pierwsze dziecko, był to temat tabu. Nasze dzieci gdy pytały, kto je urodził, otrzymywały prawdę. Natomiast my rodzice byliśmy oceniani negatywnie przez "urzędników". Przez te lata wychowaliśmy czworo niepełnosprawnych dzieci i troje było u nas w rodzinie zastępczej. Największe szczęście dały nam wszystkie dzieci. Natomiast te czterdzieści lat to były lata nagonki na nas ze strony tych, którzy powinni pomóc - bo za to im płaciło państwo. Lecz oni pokazywali swoją władzę, zamiast współpracować z nami dla dobra rodziny i dzieci. Obecnie jestem na emeryturze i cieszę się z mojej rodzinki. Jeszcze trzymam dokumenty "walki" z urzędnikami"
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Pierwszy serial dokumentalny w Tok FM. Jego autorem Michał Janczura
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
wielka picza to jest w rzeszowie, to na ukrainie
Bardzo się cieszę, że są reportaże na temat rodzicielstwa zastępczego. 40 lat temu , gdy adoptowaliśmy pierwsze dziecko, był to temat tabu. Nasze dzieci gdy pytały, kto je urodził, otrzymywały prawdę. Natomiast my rodzice byliśmy oceniani negatywnie przez "urzędników". Przez te lata wychowaliśmy czworo niepełnosprawnych dzieci i troje było u nas w rodzinie zastępczej. Największe szczęście dały nam wszystkie dzieci. Natomiast te czterdzieści lat to były lata nagonki na nas ze strony tych, którzy powinni pomóc - bo za to im płaciło państwo. Lecz oni pokazywali swoją władzę, zamiast współpracować z nami dla dobra rodziny i dzieci. Obecnie jestem na emeryturze i cieszę się z mojej rodzinki. Jeszcze trzymam dokumenty "walki" z urzędnikami"