Dość łatwo policzyć liczbę dostępów, które opchnęli i porównać to z rynkową ceną. Tak samo, jak szacujesz straty na podróbkach.
Od lat zdumiewa mnie ta metoda. Jej jedyną zaletą jest matematyczna prostota.
Rzecz w tym, że metody świetne przy szacowaniu strat poniesionych przez kradzież ziemniaków ze sklepu przenosimy na świat dóbr niekoniecznych i niematerialnych.
prawnik2017-04-05 15:56
00
Dość łatwo policzyć liczbę dostępów, które opchnęli i porównać to z rynkową ceną. Tak samo, jak szacujesz straty na podróbkach.
Zakładasz, że każdy kto kupił w internecie zakupił by również u dostawcy. Błędne założenie. Tak samo jak ilość nielegalnie wyprodukowanego dobra równałaby się legalnej konsumpcji. Cena Misiu, cena. Tanio, weźmiesz, drogo zrezygnujesz.
Jaruś2017-04-05 20:32
00
130 tys.? Coś niewiele w stosunku do tego co oni zarabiają.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Policja zlikwidowała nielegalne udostępnianie kanałów telewizyjnych w internecie, 130 tys. zł strat nadawców
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Od lat zdumiewa mnie ta metoda. Jej jedyną zaletą jest matematyczna prostota.
Rzecz w tym, że metody świetne przy szacowaniu strat poniesionych przez kradzież ziemniaków ze sklepu przenosimy na świat dóbr niekoniecznych i niematerialnych.
Zakładasz, że każdy kto kupił w internecie zakupił by również u dostawcy. Błędne założenie. Tak samo jak ilość nielegalnie wyprodukowanego dobra równałaby się legalnej konsumpcji. Cena Misiu, cena.
Tanio, weźmiesz, drogo zrezygnujesz.
130 tys.? Coś niewiele w stosunku do tego co oni zarabiają.