Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Telewizja potęgą jest i basta!
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Warto rownież sprawdzić wyniki w TGI (TV:posiada/nieposiada) na ktore powolywano sie w artykule - obecnie podawane 700 tys gospodarstw to wcale nie wysoki wynik, w 2008-2009 ilość osób deklarująca nie posiadanie TV była znacznie większa.
Telewizja od dłuższego czasu robi za jedyne źródło ...ROZRYWKI(??) i informacji(??) ...głównie dla ludzi ubogich i ....emerytów !
W przeważającej części średnie pokolenie a niemal w całości młode pokolenie traktuje telewizornię jako coś wyjątkowo obciachowego :D
Media , politycy jak i znaczna część urzędników nie dostrzegli że Polska już dawno się otwarła na inne źródła informacji jak i europejskie media są na zupełnie innym poziomie przekazu i informowania !
Niestety rodzime media to w dalszym ciągu bredzenie bełkoczących łbów --TYCH SAMYCH ŁBÓW :D
Gospodarstwa domowe to nie konkretni ludzie. Wśród studentów w akademikach i innych "niegospodarstw" znalezienie TV graniczy z cudem, w przeciwieństwie do komputerów.
Ludzie z pilocikami to dla mnie żadne badanie. W Internecie można sprawdzić do której sekundy ktoś oglądał dany spot a z TV nie wiemy czy słyszał reklamę z kibla.
Za dużo ludzi żyje i zarabia na TV, żeby pogodzić się z tym, że to medium emerytów. Nie mam pojęcia jak ktoś może takie starocie oglądać, ciągle te tańce z gwiazdami i inne bzdury, które ktoś tam zaplanował i narzuca innym w konkretnej godzinie, bo tak się mu podoba. Od tego jest Internet, że oglądam co chcę i kiedy chcę. Owszem - mam TV, ale samej telewizji na nim praktycznie nie oglądam. Moi znajomi TV nie posiadają wcale i nic nie tracą. Za to mój dziadek nie może zasnąć bez włączonego telewizora...