To nie jest dziwnnikarstwo. To jest pałkarstwo na podstawie kilkuminutowego przejrzenia intnerentu. Co się dzieje z tym zawodem, skoro ludzi od lat znani z takich partactw nie wstydzą się tego i przez takich naczelnych jak Lis są promowani. Zgroza.
co dalej?2018-08-20 16:25
00
Cieśla dziennikarzem śledczym a Lichnerowicz i Wacławik-Orpik jako myślicielki schyłku 3RP :)
zakończenie godne epoki2018-08-20 16:28
00
Gdyby konsekwentnie Newsweek był pozywany za tego typu teksty wydawca zmieniłby po prostu naczelnego, bo większość procesów jest do wygrania. Dobrze może, że pomawiani tego nie robią, bo Lis zyskałby nimb preśladowanego. A bardzo mu na tym zależy. PiS nie zerwał z nim kontraktu, a doczekali do jego zakończenia i po prostu nie przedłużyli. Póki publicystyka twitterowa Lisa i te pseudoafery pióra Cieśli to dla niezacietrzewionego czytelnika zemsta redaktora za brak kontraktu. Może zatem dobrze, nie szarpać się z awanturnikami za często, tylko od czasu do czasu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Telewizja Polska pozwie „Newsweek” i autora tekstu o „tajemnicach TVP”. Kurski: Tomasz Lis to damski bokser
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (36)
WASZE KOMENTARZE
To nie jest dziwnnikarstwo. To jest pałkarstwo na podstawie kilkuminutowego przejrzenia intnerentu. Co się dzieje z tym zawodem, skoro ludzi od lat znani z takich partactw nie wstydzą się tego i przez takich naczelnych jak Lis są promowani. Zgroza.
Cieśla dziennikarzem śledczym a Lichnerowicz i Wacławik-Orpik jako myślicielki schyłku 3RP :)
Gdyby konsekwentnie Newsweek był pozywany za tego typu teksty wydawca zmieniłby po prostu naczelnego, bo większość procesów jest do wygrania. Dobrze może, że pomawiani tego nie robią, bo Lis zyskałby nimb preśladowanego. A bardzo mu na tym zależy. PiS nie zerwał z nim kontraktu, a doczekali do jego zakończenia i po prostu nie przedłużyli. Póki publicystyka twitterowa Lisa i te pseudoafery pióra Cieśli to dla niezacietrzewionego czytelnika zemsta redaktora za brak kontraktu. Może zatem dobrze, nie szarpać się z awanturnikami za często, tylko od czasu do czasu.