zasadnicze pytanie - czy klienci netii są świadomi, że informacje o tym co oglądają są przez firmę udostępniane podmiotom trzecim i czy godzili się na to w umowach.

Przeczytaj umowę, będziesz wiedział. Każdy dekoder odbiera i wysyła do firmy macierzystej dane o tym, co oglądasz. Gdyby Kurski był mądrzejszy, to skorzystałby jeszcze z danych producentów telewizorów. Każdy smartTV podłączony do internetu wysyła do firmy informacje o tym co oglądamy. LG, Samsung, Panasonic maja najdokładniejsze wyniki oglądalności, bo w oparciu o większość widzów. I tak, zgadzając się na usługę smartTV zgadzasz się na wysyłanie danych statystycznych do producenta TV. W przeciwnym razie jest blokowana (tak mam w LG, więc się zgadzam ale blokuję stosowne porty na routerze )

Nie wnikam, czyje wyniki są poprawniejsze: Nielsena czy Netii. Wiem tylko tyle, że nie ma to istotnego znaczenia, bo telewizja publiczna powinna pełnić misję, a nie ścigać się z odmóżdżającymi nadawcami komercyjnymi o słupki oglądalności.
Nie wiem, dlaczego Jacek Kurski boi się publicznie powiedzieć o tym, że słupki oglądalności nie mają żadnego znaczenia. Na pewno doskonale o tym wie, w końcu jest fachowcem, jakiego TVP już dawno nie miała, ale po co to ukrywać, naprawdę nie rozumiem.

Robimy dla pewnego gościa apkę pilota TV. Mamy 40k instalacji w Polsce, z czego 9k ludzi pasuje do polskiej demografii według danych GUS. Te dopasowania są dość złożone, człowiek nigdy nie ma pewności, czy jest wybrańcem.

W każdym razie z tych danych wynika słaba i spadającą oglądalność TVP.

Niedługo te wyniki będą dostępne publicznie realtime, wtedy się przekonacie. :-)