Pozwolę się nieco różnić od ekspertów. Może i pierwsze uderzenie nie było powalające, ale dziś widać, że chyba taka jest strategia "Wyborczej": najpierw zarzucić temat, dać się przeciwnikowi bronić różnymi argumentami, które w następnym/ych odcinkach będą kompromitowane. Odcinek pt. "Faktura" świetnie to oddaje. I tak - to jest grillowanie prezesa, tego chyba nikt nie kryje
AS2019-02-07 09:11
00
A później się dziwią, że GW spada sprzedaż powyżej średniej rynkowej...
Bardzo nam chciałeś coś przekazać, ale zasób słów niestety ci przeszkodził :(
Polonistka2019-02-07 09:18
00
Eksperci od 7 boleści raczą sobie żartować - zatrzymanie jakiś płotem przez ABC w KGHM na jakieś śmieszne kwoty rzędu 50 tysięcy ma odciągnąć uwagę? Szkoda, że tak słabo jest drążony temat tego, że ukochana władza wiedząc od 31.01 o powiedzmy "pierwszym" przypadku BSE zwlekała aż kilka dni z poinformowaniem unijnych organów. Można przypuszczać, że gdyby nie aktualna kontrola na karku to ukrywanie sprawy potrwałoby dłużej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Taśmy Kaczyńskiego” to serial z coraz słabszymi odcinkami. Zatrzymania przez CBA odciągnęły od niego uwagę (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Pozwolę się nieco różnić od ekspertów. Może i pierwsze uderzenie nie było powalające, ale dziś widać, że chyba taka jest strategia "Wyborczej": najpierw zarzucić temat, dać się przeciwnikowi bronić różnymi argumentami, które w następnym/ych odcinkach będą kompromitowane. Odcinek pt. "Faktura" świetnie to oddaje. I tak - to jest grillowanie prezesa, tego chyba nikt nie kryje
Bardzo nam chciałeś coś przekazać, ale zasób słów niestety ci przeszkodził :(
Eksperci od 7 boleści raczą sobie żartować - zatrzymanie jakiś płotem przez ABC w KGHM na jakieś śmieszne kwoty rzędu 50 tysięcy ma odciągnąć uwagę? Szkoda, że tak słabo jest drążony temat tego, że ukochana władza wiedząc od 31.01 o powiedzmy "pierwszym" przypadku BSE zwlekała aż kilka dni z poinformowaniem unijnych organów. Można przypuszczać, że gdyby nie aktualna kontrola na karku to ukrywanie sprawy potrwałoby dłużej.