domorosly papiez i apostol w jednym sie znalazl...

A co mnie obchodzi co Hołownia myśli o in vitro. To jest sprawa par, które chcą mieć dzieci, a nie mogą. Czego te klechy się czepnęły? Nic im nie pasuje! In vitro - nie!, związki partnerskie - nie!, ale pedofilia czy homoseksualizm wśród księży - jest cacy?. Niech się zajmą swoim "kurnikiem", a nie ciągle wciskają nos w nie swoje sprawy!

Ludzie, gość ma prawo do swoich poglądów i naprawdę nic Wam do tego. Należy mu tylko gratulować odwagi, wytrwałości i konsekwencji, bo głosi swoje poglądy nawet kosztem ryzyka utraty pracy.

A Wy?