Brawo Śpiewak! Skoro z życia społecznego wyrugowano tytoń, to najwyższy czas zrobić to samo z alkoholem.

Takie tendencyjne artykuły pokazują tylko, że to co robi Janek jest ważne. Tyle w mediach mówi się o wrażliwości, empatii etc. Te same media, które piszą o patologii śmiało promują używki.
A tak swoją drogą, co Pan Myśliwiec miał na myśli pisząc "promocją jego osoby"? Czy Janek Śpiewak posiada jakąś osobę na własność? xD
Trochę wstyd, że PR-owiec popełnia podstawowe błędy językowe, a redakcja puszcza taką wypowiedź.

Koleś może i dobrze zaczął, ale teraz przypina się do najgłupszych akcji, byle zaistnieć. Ostatnio bronił dozorcy, który przez kilkanaście lat korzystał z rodziną z mediów na koszt mieszkańców spółdzielni nie płacąc, a teraz uczepił się reklam alkoholu w kraju, w którym chleje się na umór, a wóda jest dostępna na każdym kroku, nawet na stacjach benzynowych. Te dwie czy trzy reklamy nie są problemem. Problemem jest kultura picia, ale walka o ograniczenie sprzedaży nie byłaby taka nośna, co?