Telewizja2024-07-29
80

Szef TVP Sport: Babiarz sprzeniewierzył się misji, którą mu powierzono

KOMENTARZE (80)

WASZE KOMENTARZE

W sporcie nie powinno być polityki? Nie oglądałem tego studia i nie wiem dokładnie, jakie były okoliczności wygłoszenia przez Babiarza tej opinii, ale podejrzewam, że była jakaś dyskusja i wielkie och i ach nad niosącym wizję tolerancji tekstem Lennona. I zapewne jeden Babiarz ośmielił się mieć inne zdanie, zresztą powiedział prawdę. Zacznijmy więc od tego, że sami organizatorzy połączyli sport z polityką, skoro odtworzono ideologiczny utwór. Ale "tolerancja" jest oczywiście tylko dla tych o "nieprawomyślnych" (czy raczej "lewomyślnych") poglądach. To chore, że człowiek, który nikogo nie obraził, a jedynie odniósł się do przesłania jakiejś piosenki, jest za to karany. A ci, co mówią o wzajemnym szacunku i otwartym społeczeństwie, sami o owej otwartości zapominają i mylą w dodatku tolerancję z aprobatą.

Krzysiek 2024-07-29 23:12
33

To nie Babiarz sprzeniewierzył się ideom sportu wolnego od polityki, nietolerancji. To autorzy ceremonii otwarcia igrzysk sprzeniewierzyli się tym ideom. Komentarz Babiarza był najzupełniej poprawny i zgodny z prawdą. Sam Lennon określił tekst "Imagine"jako manifest komunistyczny...
Obrzydliwe jest to co robi się z ludźmi potrafiącymi mówić prawdę. I obrzydliwe jest zakłamywanie rzeczywistości.
A Igrzysk, po tym co zobaczyłem na ceremonii otwarcia, nie obejrzę ani minuty.

wojted 2024-07-29 23:25
71

Ten typek Kwiatkowski to nie dość, że tuskowy włazidup, to jeszcze mięczak. Ale prawdziwymi parówami są te wafle z TVP Sport, które trzęsą gaćmi, gdy trzeba stanąć w obronie kolegi, który przecież powiedział prawdę. Pozjadają się nawzajem, by tylko nie wywalili z roboty. Co za upadek.

TVP-tutki2024-07-29 23:27
52
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas