Ciekawe kiedy podadzą statystyki ile osób poprzez znajomości na tych portalach zaraziło się kiłą , rzeżączką, ilu złapało brodawczaka a ilu zaliczylo miłe spotkanie z dużym bonusem na całe życie dowiadując się póxniej że są nosicielami wirusa HIV
Może nikt? Ludzie jadą na wczasy i też mogą się czymś zarazic, nie jest powiedziane, że takie miejsca jak datezone to oddział zakazny. Moze ja tego nie widzę?
Mark2018-01-03 01:53
00
Skoro są porównywane portale erotyczne, to dlaczego nie ma porównania portali matrymonialnych? Bo randkowe wiadomo, są najbardziej popularne, tam są osoby, które szukają zarówno luźnych znajomości, jak i poważniejszych, a także tylko seksu. Są to takie najbardziej uniwersalne portale. Jednak jak ja postanowiłam założyć konto na jakimś portalu internetowym, szukając partnera do poważniejszego związku, to w grę wchodziły jedynie portale matrymonialne. Wybór padł na mydwoje, co akurat było bardzo dobrym wyborem i udało mi się znaleźć faceta, z którym jestem już kilka lat. Jednak moim zdaniem część osób zapomina o czymś takim, jak portale matrymonialne i szuka poważniejszego związku na zwykłych portalach randkowych. Co według mnie jest błędem. Tak samo jakbym szukała seksu, to zdecydowanie łatwiej i szybciej osiągnęłabym na portalu erotycznym. Dobrze, że jest tyle różnych portali i tak naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie, ale ważna jest jeszcze świadomość ludzi. A tego chyba jednak cały czas trochę brakuje...
roszpunka2018-01-03 21:27
00
700zł kosztowała mnie zabawa z eDarling, skończyło się na przekazaniu "długu" do firmy windykacyjnej i konsultacjach z prawnikiem. Czy kogoś poznałem? Nie. Ale za to nauczyłem się uważnie czytać regulaminy. W tym sensie eDarling dosłownie zmieniło moje życie. ps: wiadomości otrzymywałem tylko przed wykupieniem "premium" i zaraz po jego wygaśnięciu. Z pewnością był to przypadek...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Sympatia na czele serwisów randkowych, w dół eDarling i SympatiaPlus. Datezone liderem w erotyce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Może nikt? Ludzie jadą na wczasy i też mogą się czymś zarazic, nie jest powiedziane, że takie miejsca jak datezone to oddział zakazny. Moze ja tego nie widzę?
Skoro są porównywane portale erotyczne, to dlaczego nie ma porównania portali matrymonialnych? Bo randkowe wiadomo, są najbardziej popularne, tam są osoby, które szukają zarówno luźnych znajomości, jak i poważniejszych, a także tylko seksu. Są to takie najbardziej uniwersalne portale. Jednak jak ja postanowiłam założyć konto na jakimś portalu internetowym, szukając partnera do poważniejszego związku, to w grę wchodziły jedynie portale matrymonialne. Wybór padł na mydwoje, co akurat było bardzo dobrym wyborem i udało mi się znaleźć faceta, z którym jestem już kilka lat. Jednak moim zdaniem część osób zapomina o czymś takim, jak portale matrymonialne i szuka poważniejszego związku na zwykłych portalach randkowych. Co według mnie jest błędem. Tak samo jakbym szukała seksu, to zdecydowanie łatwiej i szybciej osiągnęłabym na portalu erotycznym. Dobrze, że jest tyle różnych portali i tak naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie, ale ważna jest jeszcze świadomość ludzi. A tego chyba jednak cały czas trochę brakuje...
700zł kosztowała mnie zabawa z eDarling, skończyło się na przekazaniu "długu" do firmy windykacyjnej i konsultacjach z prawnikiem. Czy kogoś poznałem? Nie. Ale za to nauczyłem się uważnie czytać regulaminy. W tym sensie eDarling dosłownie zmieniło moje życie. ps: wiadomości otrzymywałem tylko przed wykupieniem "premium" i zaraz po jego wygaśnięciu. Z pewnością był to przypadek...