Ania JB jest świetna i nie dziwi mnie jej decyzja. Dobrzy ludzie uciekają z tego miejsca i zobaczycie - za chwile na rynku pojawi się wysyp ludzi którzy byli w managementach, wysoko w strukturach, a teraz są w nowych firmach. Szczury zawsze schodzą z tonącego statku.... a ten raczej tonie.

Bo to działa już bardziej siłą rozpędu...

Dzięki nim upiecze się Mockowi - a szkoda, bo czekaliśmy na te "spektakularne" wyniki po 2 latach... prawda jest taka, że o ile finansowo wyszli na prosta, to w środku jest mega bałagan, problemy w komunikacji podstawowych kwestii... dziwie się, że ta firma jeszcze działa i że trafiają do niej briefy... i klienci...

„mówi Krzysztof Mocek” prawdziwy mistrz pr-u
Wszyscy wiemy, że to Ania pożegnała Dentsu, tylko jak widać zabrakło klasy żeby uszanować tą decyzję.
Anka, powodzenia w nowych wyzwaniach! Byliśmy świetnym zespołem:)

Sylwia, Marcin gratulacje:)