Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Sylwia Krasnodębska wiceszefową Trójki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
No cóż, reprezentant Szmatławca Polskiego Codziennie nie może być wiarygodnym wiceszefem, A zresztą, nie słucham Polskiego Radia, całego, od dnia objęcia funkcji przez Stanisławczyk. A słuchałem tegoż radia przez 67 lat.
O, to i w stanie wojennym Pan słuchał. Brawo! Świetny był wtedy poziom informacji, prawda?
Bardzo smutna wiadomość,
obawiam się, że zaciąg z "Gazety Polskiej", "Do Rzeczy" i "W sieci" rozwali Trójkę.
Trójka nie była żadnym lewackim medium, jak tu wielu sugeruje, raczej lewicowej czy lewackiej myśli było w niej niewiele, właściwie wcale.
Trójka była zawsze raczej poza pierwszą linią frontu politycznego, na uboczu, zdystansowana, trochę ironicznie, świadomie apolityczna, czasem spoglądająca z góry (ten irytujący też mnie pseudoelitaryzm trójkowiczów.
Trójka to medium, do którego nie każdy pasował i pasuje, miała i ma swój klimat.
Nie chodzi i pogląd, chodzi o taką wizję świata, gdzie ideologia nie jest najważniejsza.
Dlatego Lisicki, Sakiewicz i podobni nie pasują.
Z drugiej strony nie pasuje też nie wiem, Lis, Żakowski, Wołek, Pacewicz czy Orliński.
Niestety, widzę, że większość polityków tego nie rozumie, nie rozumieją też władze radia, o dziwo nie rozumie też wielu słuchaczy lub osób podających się za słuchaczy, które tu piszą.
No cóż, w najgorszym razie zostaje Tok Fm i Dwójka.