Dziwne, że Polsat nie odważył się wziąć disco polo, czyżby dlatego, żeby nie zaniżać ogladalności sylwestra w polo tv i disco polo music? Co do Sławomira to ciekawe że mu tak mało szefostwo obu stacji płaciło, że zgodził się na dwie stacje. Raczej polsat czy tvp powinno mu dac tyle by mieć go na wyłączność. Tvn na siłę robi ambitnie ale nudnawo. A co tvp2, to była dokładna kopia zeszłorocznego sylwka Polsatu. Kurski im sprzątnał artystów.

Zespół Łobuzy („Ona czuje we mnie piniądz”) był w Polsacie. Sławomir może chciał wystąpić w obu stacjach, więc jeśli otrzymał zaproszenie również od Polsatu, przyjął je. Zachował się zresztą z klasą - w Chorzowie przekazał pozdrowienia z Zakopanego, gdzie - z powodu odległości między oboma miastami - wystąpił tylko raz. Niekoniecznie chodzi o podbieranie wykonawców. Wiele zależy od tego, która stacja jako pierwsza przyśle zaproszenie, ale również od wykonawcy, który tym razem postanowił wystąpić w innej stacji. Odczuwalne było to w TVN, gdy ubiegłoroczni wykonawcy wystąpili teraz w Polsacie.