Do Lajonela: Człowieku idź się lecz

Ja sie tej sytuacji nie dziwię. O ile prezentowane fakty sa prawdziwe to mozna je zrozumiec jako biznesowa taktykę pomiedzy konkurencją. Paru prezenterow miało zaproszenia do RNŚ i nie skorzystali, za to budują swoje radio co może odbijać słuchaczy. Jak teraz sami zaprosili paru dziennikarzy to reakcja jest podobna. To wszystko pokazuje nam tylk tyle że pod warstwą pokazowej poprawności politycznej i miłosci jest normalna rywalizacja. I to jest całkiem normalne. Lubimy się, ale tak jak zawodnicy z róznych klubów co walcza o jeden medal, nie dodajemy punktów konkurencji. Normalna sprawa, od tego zalezy przetrwanie.
Z dwojga stacji to RNŚ ma juz ustabilizowana pozycję a 357 jeszcze nie ruszyło, więc RNŚ jest na ten moment liderem i broni sie przed zepchnięciem.

Natomiast odgrzewanie karpia to dla mnie dziecinada. Już od 10 lat się wkurzałem jak sluchałem te sama melodyjke, refren i pierdu pierdu w tekscie. To mogło być fajne raz, dwa, góra trzy razy i tyle. Męczycie ludzi. Od lat mialem wrazenie że wokół tych akcji świateczno-noworocznych i Meskiego Sra..ehmmGrania to fajnoredaktorzy się dobrze bawią ale nie słuchacze.