Świat według Kiepskich skończył się w zasadzie po odejściu serialowego Waldusia w 2004 roku. Nie ma co się oszukiwać, poziom serialu drastycznie zszedł na psy, nie wspominając najbardziej żenującego okresu, czyli wiosna 2005 (odcinki typu: ,,Harakiri", "Znieczulica społeczna" czy "Dogadzacz"). Zresztą, po tym sezonie Kiepscy miały zostać definitywnie zdjęte z anteny. Co z tego, że po roku wróciły, choć te odcinki z lat 2006-2007 były całkiem niezłe ("Matka jest tylko jedna", "Niszczyciel" czy "Nieustraszeni"), skoro potem zaczęto "wpychać" do obsady żenującego Gałłę, marnego komika Dracza, redaktorce antyzabawnej (ta aktorka nazywa się Rakowska), kończąc na tej pożal się Boże Kurowskiej i Ilczuk (ta w ogóle już na całym wirażu zajechała ten serial). Yoka to marny reżyser, z tym nie ma co dyskutować. Scenarzyści, czyli w zasadzie małżeństwo Sobiszewskich, to układa coraz to irytujący scenariusz, z wątkiem beznadziejnej Jolaśki i nie tego Waldusia z okresu 1999-2002. To wszystko, dziękuję.
xxx2013-09-20 16:26
00
a Gdzie jest Prezes Kozłowski ja się pytam!!!
Czesiek2013-09-20 23:32
00
Według mnie to nowe odcinki kiepskich nie są śmieszne, 90% PSUJE JOLAŚKA, po co oni ją tam dali ja się pytam? !! Walduś też stracił swoją dawną świetność, dialogi są monotonne i się powtarzają, np Ferdek często powtarza "pora zakończyć te wojnę polsko-polską" ma się to nijak humorystycznie np do dawnego "o kurde, mam pomysła" brakuje tych starych dialogów w nowych odcinkach, ferdek nie "rozkręca" już żadnych biznesów.... nie przesiaduje z piwem przed telewizorem (tylko urywkowe sceny), a szkoda. Jedne z najgłupszych scen jak wszyscy zasiadają do obiadu przy stole, coś okropnego, wogóle nie śmieszne, raczej żałosne, Jolaśka sadzi takie teksty, że się słuchać nie chce... Nie jestem za zakończeniem produkcji Kiepskich, lecz za zmianą, aby w tych nowych odcinkach znalazła się nuta tego starego, dobrego Świata według kiepskich...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Świat według Kiepskich” stracił 200 tys. widzów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Świat według Kiepskich skończył się w zasadzie po odejściu serialowego Waldusia w 2004 roku. Nie ma co się oszukiwać, poziom serialu drastycznie zszedł na psy, nie wspominając najbardziej żenującego okresu, czyli wiosna 2005 (odcinki typu: ,,Harakiri", "Znieczulica społeczna" czy "Dogadzacz"). Zresztą, po tym sezonie Kiepscy miały zostać definitywnie zdjęte z anteny. Co z tego, że po roku wróciły, choć te odcinki z lat 2006-2007 były całkiem niezłe ("Matka jest tylko jedna", "Niszczyciel" czy "Nieustraszeni"), skoro potem zaczęto "wpychać" do obsady żenującego Gałłę, marnego komika Dracza, redaktorce antyzabawnej (ta aktorka nazywa się Rakowska), kończąc na tej pożal się Boże Kurowskiej i Ilczuk (ta w ogóle już na całym wirażu zajechała ten serial). Yoka to marny reżyser, z tym nie ma co dyskutować. Scenarzyści, czyli w zasadzie małżeństwo Sobiszewskich, to układa coraz to irytujący scenariusz, z wątkiem beznadziejnej Jolaśki i nie tego Waldusia z okresu 1999-2002. To wszystko, dziękuję.
a Gdzie jest Prezes Kozłowski ja się pytam!!!
Według mnie to nowe odcinki kiepskich nie są śmieszne, 90% PSUJE JOLAŚKA, po co oni ją tam dali ja się pytam? !! Walduś też stracił swoją dawną świetność, dialogi są monotonne i się powtarzają, np Ferdek często powtarza "pora zakończyć te wojnę polsko-polską" ma się to nijak humorystycznie np do dawnego "o kurde, mam pomysła" brakuje tych starych dialogów w nowych odcinkach, ferdek nie "rozkręca" już żadnych biznesów.... nie przesiaduje z piwem przed telewizorem (tylko urywkowe sceny), a szkoda. Jedne z najgłupszych scen jak wszyscy zasiadają do obiadu przy stole, coś okropnego, wogóle nie śmieszne, raczej żałosne, Jolaśka sadzi takie teksty, że się słuchać nie chce... Nie jestem za zakończeniem produkcji Kiepskich, lecz za zmianą, aby w tych nowych odcinkach znalazła się nuta tego starego, dobrego Świata według kiepskich...