Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Super Express” usunął tekst o „klątwie ‘Faktów’ nad Durczokiem”. Jastrzębowski: jestem bez cienia hipokryzji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Gnida powie wszystko, i jeszcze sobie zaprzeczy.
Bulwersująca drama z nazwiskami zmarłych tragicznie lub na nieuleczalne, straszne choroby dziennikarzy, ludzi, którzy nikomu nic złego nie uczynili trwa, dla obłąkańczego niby biznesu.
Proponuję redakcji WM nie zajmować się tematyką wstrętnego SE i jej naczelnego. Łamiecie wszelkie standardy dziennikarskie w ogóle pytając tego faceta o oceny i opinie w różnych tematach. Naprawdę, ludzi mediów kompletnie nie interesuje zdanie gościa który jest naczelnym jakiegoś brukowca, którego główne zadania to fotomontaże i tanie sensacje. Pomijam, że SE i jego redakcja ośmiesza się, solidaryzując się z Durczokiem. Durczok, niezależnie czy popełnił jakieś przestępstwo czy nie, jest skompromitowany swoim zachowaniem (historyjka o zgubieniu laptopa itd.) i próba zaklinania świata przez różne wątpliwe autorytety tylko kompromituje i ujawnia hipokryzję i niskie morale zabierających głos, łącznie z ośmieszeniem się helsińskiej fundacji. Jestem liberałem i nie cierpię prawicy, ale jestem pewny, że gdyby bohaterem afery był np. Karnowski, w Faktach już byłoby stawianie tez, analizowanie jakiego typu porno było na płycie a reporterzy pukaliby do sąsiadów udając, że kamera wyłączona. Nie żal mi Durczoka, bo od dawna wśród wielu był osobą o podwójnych standardach. Jak ktoś kreuje się na opiniotwórczego prezentera, powinien coś sam sobą reprezentować w życiu także prywatnym. Obrońcy ćpania we własnym zaciszu itd. się kompromitują.