To jest wszystko następstwo mózgów wypranych przez media społecznościowe. Alternatywna rzeczywistość skonstruowana na chwiejnych fundamentach nieistniejącego ideału życia. Ludzie nie potrafią się pogodzić z pewnymi oczywistymi aspektami egzystencji, bo nie trafia do nich, że świat jest tak skonstruowany, na sukcesach i porażkach, w takim świecie bycie gorszym nie wchodzi w grę, jest słabością. Zastanawia mnie, dlaczego uczestniczka będąca powodem tej awantury, jest po raz kolejny przedstawiana w roli ofiary? Czy czasami nie było tak, że czynnikiem zaogniającym cały ten konflikt była właśnie ona? Współczesny mężczyzna jest tak pogubionym, nieprzewidywalnym konstruktem, że często takie miłosne gierki są kuszeniem losu. Wychodzi tu kompletna bezmyślność kobiet wyzwolonych z okowów wszelkich konwenansów, żądających równości we wszystkim, ale jednocześnie nie przewidujących konsekwencji swojego postępowania.

Kobieta albo pieniadze.

Powinni Cię za ten komentarz zamknąć. Pamiętaj - w internecie nigdy nie jesteś anonimowy.