Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Strony główne: wzrosła przewaga Onetu nad WP, w górę Interia, mocno w dół Gazeta.pl
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Co to znaczy godzina i 14:41 minuty?
Ruch to akurat na SG kupuje Onet i to na potegę. Popatrzcie na adwordsy i kupione kampanie na FB plus inne cudowne źródełka.
Co tu dużo mówić... Wbrew powszechnym opiniom, Onet NIE JEST wcale tabloidem wśród portali. Prześcignęła go w tym dawno... Gazeta.pl. Piszę to jako jej BYŁY użytkownik. Kiedyś, przed wyraźnym rozdzieleniem domen Gazety i Wyborczej portal trzymał (w miarę) poziom, co było bardzo dobrze widoczne choćby po komentarzach (ich poziomie). Miał szansę stać się portalem grupującym tych "lepszych" (marketingowo cenniejszych) użytkowników. Natomiast stał na z góry przegranej pozycji o użytkownika masowego (z Onetem czy WP nie mógł się nigdy mierzyć).
Ale przyszedł ktoś, kto wiedział lepiej, jak się robi biznes internetowy i postanowił dokonać wyraźnego podziału na "lepszą" Wyborczą i masową "Gazetę"... Ta pierwsza nie jest jednak w stanie konkurować z typowymi portalami (zbyt długie teksty jak na internet, zbyt rzadko aktualizowane), a po wprowadzeniu paywalla (kolejny błąd) wypadła całkowicie z obiegu jako WYŁĄCZNIE internetowe odbicie papierowej Wyborczej (jako autonomiczny portal jest już stracona). Została Gazeta, którą zasiedlili komentatorzy (użytkownicy) prezentujący poziom niższy niż na Onecie, bo tak ukierunkowano z czasem przekaz (tabloidowo)... Stała się tym samym Gazeta portalem nijakim, miejscem walki ideologicznej (bo linia Wyborczej jednak nadal tu dominuje) zamiast miejsca, gdzie prowadzono naprawdę ciekawe dyskusje (gospodarcze, społeczne, polityczne). Jak ten eksperyment się skończył? 5x niższymi osiągami jeśli chodzi o użytkowników (dla mnie było wiadome od początku, że Onetu czy WP nie dogodni) przy nie różniącej się istotnie (a jeśli już to in minus) grupie użytkowników... Lepsi (naprawdę mający coś do powiedzenia) odeszli (wiem, bo dobrze poznałem przez te lata forowe "nicki", z którymi było o czym porozmawiać - większość już nie pisze). Słowem nijakość i poruta...
Hojka, weź ty się zastanów, po co ci ta Gazeta.pl...