I bardzo dobrze

I słusznie. Parlament nie jest od latania za posłami, czy Rzadem w celu robienia "materiałów" i tym jak ktoś krzywo patrzy czy ze trzasnal drzwiami. Ta cała reporterka sejmowa do tego się sprowadza. Powinno być tak jak w Wlk. Brytanii, czy Niemczech. Transmisja obrad z porządnego systemu paralamentarnego i konferencje w jednym ustalonym miejscu. A nie awanturnictwo jak ta akcja z widelcem Dobrosz-Oracz z Wyborczej. Wchodzą gdzie chcą, awanturuja się, a kto to właściwie jest taka dziewczyna z jakiejś redakcji? Jaki ma mandat. Czasem nawet bez ukończonych studiów.

Część tych pismakow z małych radyjek nie ma nawet studiów ukończonych. Obszarpancy i awanturnicy.