ależ to znakomita metoda - niech 100 architektów za darmo zaplanuje nowy urząd miasta, a 100 urbanistów nową siec ścieżek rowerowych. A na poważnie: tak jest traktowany marketing - jako zabawa dla każdego, przecież wszyscy znamy się na marketingu, to banał, popychadło w każde firmie - dodajmy, w każdej kiepskiej firmie, do jakich należy krakowski urząd.
Michał2015-09-25 09:41
00
"Ich zadaniem wolontariuszy będzie m.in.(...)" to zdanie jest naprawdę bardzo polskie. Co do samego początku... rozróżniacie w ogóle freelancera od wolontariusza? Bo te słowa nie oznaczają tego samego..
teemel2015-09-25 09:59
00
Sikorski, to ty jesteś koszmar. Zrób lepiej stronę tej swojej firemki a może nie masz nic do zaprezentowania? Arogancja i koszmar to ceny z kosmosu większości agencji za dwie koślawe kreski które potem nazywają logo tego, logo tamtego. A poza tym co kogo obchodzi rynek... Miałeś lepszą propozycję? To się trza było zgłosić, było kilka zamówień m.in. w Krakowie...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Strategię promocji Krakowa ma opracować 100 freelancerów. „Szczyt arogancji i głupoty”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (34)
WASZE KOMENTARZE
ależ to znakomita metoda - niech 100 architektów za darmo zaplanuje nowy urząd miasta, a 100 urbanistów nową siec ścieżek rowerowych. A na poważnie: tak jest traktowany marketing - jako zabawa dla każdego, przecież wszyscy znamy się na marketingu, to banał, popychadło w każde firmie - dodajmy, w każdej kiepskiej firmie, do jakich należy krakowski urząd.
"Ich zadaniem wolontariuszy będzie m.in.(...)" to zdanie jest naprawdę bardzo polskie. Co do samego początku... rozróżniacie w ogóle freelancera od wolontariusza? Bo te słowa nie oznaczają tego samego..
Sikorski, to ty jesteś koszmar. Zrób lepiej stronę tej swojej firemki a może nie masz nic do zaprezentowania? Arogancja i koszmar to ceny z kosmosu większości agencji za dwie koślawe kreski które potem nazywają logo tego, logo tamtego. A poza tym co kogo obchodzi rynek... Miałeś lepszą propozycję? To się trza było zgłosić, było kilka zamówień m.in. w Krakowie...