"Rola Friedmanna to odpowiedź producentów „M jak miłość” na wypełnienie luki, która powstała po śmierci serialowego Lucjana Mostowiaka"
Ta luka nie powinna być wypełniana w ogóle. Brak szacunku dla tak świetnego aktora i jego ogromnej roli w ten serial.
.2018-07-16 03:07
00
Stary dziad
rynienka2018-07-16 07:45
00
Ten serial jest już robiony tylko i wyłącznie dla pieniędzy, nikt nie dba, aby było w nim choć trochę realności jak dawniej. A pomysł z adoratorem Barbary to przejaw totalnego braku szacunku do Pana Pyrkosza i Jego roli w tym miernym obecnie serialiku. Zresztą sama Lipowska mówiła, że nie zgodzi się na żadnego innego mężczyznę u boku Basi. Scenarzyści w ten sposób pokazują też, że nie umieją stworzyć żadnego ciekawego wątku, w którym by nie było zdrady albo zakochania się po raz kolejny.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kolejny sezon „M jak miłość” od 27 sierpnia w TVP2. Stefan Friedmann w obsadzie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
"Rola Friedmanna to odpowiedź producentów „M jak miłość” na wypełnienie luki, która powstała po śmierci serialowego Lucjana Mostowiaka"
Ta luka nie powinna być wypełniana w ogóle. Brak szacunku dla tak świetnego aktora i jego ogromnej roli w ten serial.
Stary dziad
Ten serial jest już robiony tylko i wyłącznie dla pieniędzy, nikt nie dba, aby było w nim choć trochę realności jak dawniej. A pomysł z adoratorem Barbary to przejaw totalnego braku szacunku do Pana Pyrkosza i Jego roli w tym miernym obecnie serialiku. Zresztą sama Lipowska mówiła, że nie zgodzi się na żadnego innego mężczyznę u boku Basi. Scenarzyści w ten sposób pokazują też, że nie umieją stworzyć żadnego ciekawego wątku, w którym by nie było zdrady albo zakochania się po raz kolejny.