Za radio odpowiadają nie tylko osoby mające wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu radia i portali informacyjnych ale takze managerowie zajmujacy sie od lat tworzeniem ogolnopolskich sieci masowej obslugi klienta.

To jest naprawdę niesamowite, że po tym wszystkim, co się działo wokół Radia Hobby, jego pracowników i kontrahentów, wciąż znajdują się ludzie, którzy dają się oczarować byłym właścicielom.

Znamienne, że prezes nowego radia w komentarzu, który raczył napisać pod newsem, szczyci się przede wszystkim tym, że potrafi zwalniać pracowników. Fakt, to może być całkiem przydatna umiejętność, gdyby zdecydowano się kontynuować poprzedni biznesplan. Po sieci do dziś krążą historie o tym, jak legionowskie radio raz za razem pozbywało się całego zespołu, gdy tylko ludzie bezczelnie zaczynali pytać o pieniądze. Oczywiście, mogą to być tylko zbiorowe omamy, plotki i pomówienia. ;)

Co ciekawe, w tamtych czasach też istniał człowiek, który uważał się za prawą rękę bossa i pomstował na "hejterów". Nie przepracował bodaj nawet pół roku, gdy niespodziewanie zaczął udzielać się na fejsbukowej grupie "Oszukani przez Radio Hobby". ;)

Historia jednak - jak powszechnie wiadomo - nie lubi się powtarzać, więc tym razem na pewno wszystko pójdzie zupełnie inaczej. ;)

Proponuję ocenić Radio po owocach nie po jękach osób niezadowolonych i wrogich. Bo takich nigdy nie zabraknie. Chętnych zapraszamy do współpracy, programy już powstają i nim wejdziemy na antenę znajdziecie je w Internecie