Choćby Huawei reklamowało tysiąc Lewandowskich i drugie tyle Wojewódzkich, nic nie przykryje faktu, że "Chujawej" to chińska padaka.

No i chińczyki mogą być z siebie zadowolone, że ujarzmiły Polaków. Abstrahując o pogłoskach, że te smartfony śledzą i tak dalej, to są pod jednym względem takie same jak inne firmy - pod względem funkcjonalności, system android, aplikacji w uj tak jak w innych smartfonach, wszystkie jakże interesujące i wciągające i stały dostęp do sieci to podstawa. Niczym się nie różnią niż inne "ujarzmiacze ludzkości" na rynku. Mechanizm ten sam - uzależnić, zniewolić i odebrać smak życia. Aha! Wiem co ich różni, te wszystkie super-duper funkcje jak blokada za pomocą odcisku palca, skan twarzy - to jest ten "bajer". Szkoda na to życia, słuchajcie, na prawdę nie warto, szkoda życia by zleciało ono nad jakimś smartfonem, byście byli zakładnikami tej "smart" technologii. oszustwo i obrzydzenie. Spotkać się, umówić, porozmawiać w cztery oczy i tak dalej, a smartfony powyłączać odstawić w kąt i tyle. Technologia nie będzie szarogęsić się i psuć relacje międzyludzkie, a już zwłaszcza taka, która stosuje do tego socjotechnikę i psychologię by wpływać na zachowania i zachcianki. Wizja społeczeństwa informacyjnego upada i tylko, żal zmarnowanych pieniędzy na to, ale przynajmniej na zdrowie wyjdzie, bo nic nie zastąpi prawdziwych kontaktów w prawdziwym życiu, żadne media społecznościowe, żadne smartfony(tfu!). I to by było na tyle.