Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tylko „Tygodnik Powszechny” ze wzrostem sprzedaży w 2017 roku, „Wprost” o 21 proc. w dół
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Otrzymuje ponad 87 USD za godzine pracy w domu z dwójka dzieci w domu. Nigdy nie myslalem, ze bede w stanie to zrobic, ale moja najlepsza przyjaciólka zarabia ponad 10 tysiecy miesiecznie robiac to i przekonala mnie, zebym spróbowala. Potencjal z tym jest nieskonczony.
Oto, co robilem .......... >>>>>>>>>>>>>>>>>>> wWw.EARn55.com
jakoś mnie to nie dziwi. Tydzień w tydzień te same treści tyle, że nieco inaczej przedstawione. Zwłaszcza Newsweek kontra te dwie tzw prawicowe gazetki, Sieci i Do Rzeczy. Przewidywalność treści to 10/10. Przed zakupem wiesz co przeczytasz. Do Rzeczy jest w stanie nawet treści historyczne dostosować do aktualnej sytuacji politycznej, w razie czego Zychowicz, z przyjemnością nagnie jakieś fakty pod tezy.
Magazyny nie są w stanie pozyskać nowych czytelników, ponieważ każdy mniej więcej wie, czego się w nich spodziewać. Okładki pokazują jasno, w którą stronę tygodniki będą szły. Rozmówcy z tych samych kręgów, rozmawiający na podobne tematy.
Z kolei starzy czytelnicy odchodzą, bo szkoda kasy.
Lis, Lisicki, Karnowcy - próbują ludzi walić po głowach kijami baseballowymi, mają swoich czytelników za sterowalnych półgłówków. Błąd. Jeśli już ktoś wydaje pieniądze na gazetę, niemałe pieniądze, to trzeba jednak uznać, że jest czytelnikiem świadomym.
Trzeba przyznać rację Veggie. Tygodniki stały się monotematyczne. Niestety, ale samą polityką nie przyciągnie się nowych czytelników. Z całym szacunkiem, jeśli na większości okładek widzi się wizerunek polityka , to jest to czasem odpychające. Pamiętam dawne lata Wprost czy nawet Polityki. Redakcje potrafiły zainteresować ciekawym tematem społecznym, a nie tylko stricte politycznym.Dzisiaj jest wojna ideologiczna.Dwa obozy. Mamy to co mamy. Z prasy papierowej nie zrezygnuję choć ceny tygodników też nie rozpieszczają.