Jaka zagadka kryje się za danymi Wprost? Byłoby super, gdybyście Państwo wyjaśnili, bardzo to ciekawe.
Omo2019-11-23 18:45
00
Niestety koniec Dobrej Zmiany odczuła też Gazeta Polska, która zyskiwała czytelników dzieki tej frakcji. Ale skoro biła peany lepszej zmianie , no to sory...
Tubylec2019-11-24 01:39
00
Naleze do osob, ktore CHCA kupic tygodnik. Taki na papierze, zeby przemeczone oczy odpoczely od ekranu. Chce, ale... nie ma co kupic. Artykuly sa wtorne, przegadane, nudne po prostu. Jakby redakcja zatrzymala sie w poprzedniej epoce. Nie ma swiezosci, nowosci. Za to stanowczo za duzo jatrzenia - nie chce mi sie tego czytac, bo nie jestem wyznawca zadnej partii politycznej. Chce prawdy, obiektywnego ogladu rzeczy, - sensu instnienia dziennikarstwa. Aparatyczkow politycznych mam wszedzie, strach lodowke otworzyc. W efekcie zwykle w calym numerze jest jeden gora dwa arykuly, ktore sa naprawde warte przeczytania. Nie kupuje, choc chce.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Gazeta Polska” z największym spadkiem w tym roku. „Gość Niedzielny” najchętniej kupowany
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Jaka zagadka kryje się za danymi Wprost? Byłoby super, gdybyście Państwo wyjaśnili, bardzo to ciekawe.
Niestety koniec Dobrej Zmiany odczuła też Gazeta Polska, która zyskiwała czytelników dzieki tej frakcji. Ale skoro biła peany lepszej zmianie , no to sory...
Naleze do osob, ktore CHCA kupic tygodnik. Taki na papierze, zeby przemeczone oczy odpoczely od ekranu. Chce, ale... nie ma co kupic. Artykuly sa wtorne, przegadane, nudne po prostu. Jakby redakcja zatrzymala sie w poprzedniej epoce. Nie ma swiezosci, nowosci. Za to stanowczo za duzo jatrzenia - nie chce mi sie tego czytac, bo nie jestem wyznawca zadnej partii politycznej. Chce prawdy, obiektywnego ogladu rzeczy, - sensu instnienia dziennikarstwa. Aparatyczkow politycznych mam wszedzie, strach lodowke otworzyc. W efekcie zwykle w calym numerze jest jeden gora dwa arykuly, ktore sa naprawde warte przeczytania. Nie kupuje, choc chce.