GW - pakowanie się zaczęło...

Jeden z "dziennikarzy" poznańskich, powiedział wprost, to wina internetu że ludzie nie kupują gazet.
Zapomniał dodać, że to "dziennikarze" wypchnęli całe pokolenie do internetu, zapominając o pozyskiwaniu nowych czytelników. Wiele gazet za główne tematy uważa publikacje bełkotu politycznego, albo pisanie jedynie o tym co ich osobiście interesuje. W takim Poznaniu, istnieje jedna, jedyna ledwie zipiąca gazecina( kiedyś 100 tysięcy sprzedaży, obecnie około 30 tysięcy nakładu) Dla przykładu w dziale sport to prawie 90 % informacji o lokalnym klubie piłkarskim i praktycznie zero informacji o innych dyscyplinach, ewentualnie jakieś sporadyczne wrzutki. Głównie dla wierszóweczki!

Mieszkam w Australii . Srednio co 10 lat odwiedzam Polske . Jezeli chodzi o prase polska , w czasie ostatniego pobytu uderzyly mnie dwa fakty ; zniknely stosy gazet z kioskow oraz co ciekawsze to starsi panowie czytajacy magazyny i gazety w supermarketach wprost z regalow , na stojaco .