');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Wiele, wiele lat temu napisałam o swojej sprawie do tego programu. Nie otrzymałam ŻADNEJ odpowiedzi. Wtedy zrozumiałam, że biorą tylko to, co można załatwić albo nadaje się do wyśmiania zgłaszających pretensje. A u mnie trzeba by się narazić ówczesnym władzom, podkopać "autorytet" dzielnicowych kacyków. A dotyczyło to mieszkania (komunalnego), które sobie ktoś upatrzył. Moja mama (jedyny najemca) po błędach lekarskich stała się "warzywem" i prosto ze szpitala (bez powiadomienia kogokolwiek z rodziny) trafiła do Domu Pomocy Społecznej. "Wyrwałam" Ją stamtąd (a warunki były okrutne), kiedy udało mi się zorganizować Jej pobyt w warunkach domowych. Ale urząd zaczął działać. Długo by opisywać, ale przez arogancję władzy straciłam cudownych opiekunów. Tak długo zwlekano z odpowiedzią na mój wniosek o przepisania mieszkania po śmierci Mamy na nich, aż zmieniły się przepisy (że to tylko było możliwe w obrębie najbliższej rodziny). Oni wiedzieli, że tak będzie, ja byłam nieświadoma zagrożenia, ale i tak złożyłam zażalenie na opieszałość w wydawaniu decyzji.
No i tym się pani J. nie zainteresowała - bo bała się ówczesnej władzy. Ona zawsze "idzie z prądem". No bo niby dlaczego tak długo utrzymuje się w tym programie bez względu na opcję polityczną u steru?
KOMENTARZE (19)