Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Spór o dziennikarkę Agatę Kasprolewicz podczas posiedzenia rady programowej Polskiego Radia. "To nie prywatny folwark"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Probuje sa wyobrazic ta sytuacje.
- od jutra odsuwam panią od prowadzenia audycji.
- dlaczego?
- no bo tak!
Ktoś popełnił błąd powołując taką osobę do kierowania publiczną rozgłośnią. Totalny brak kompetencji, arogancja, a brak wyjaśnień w sprawie odsunięcia pani Kasprolewicz potwierdza powyższe.
Polskim Radiem zarządza, a jakże, jednoosobowo, prezes - marionetka, którego nazwiska nawet nie warto wymawiać. Jest po prostu wykonawcą woli towarzysza Czabańskiego Krzysztofa, który z kolei traktuje radio jak swój prywatny folwark. Kiedyś radiem zarządzał, spodobało mu się więc dalej to robi, tyle, że z drugiego rządu, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności. Coś jak poseł Kaczyński Jarosław.
I tak sobie marionetka do spółki z towarzyszem, zarządzają tym radiem jak kiepski zarządca zarządza folwarkiem. Styl folwarczny, język folwarczny, metody folwarczne...
ciekawe czyim dziennikarzem była