Skończyłem czytanie na leadzie bo mam Ziemkieiwcza i resztę prawicowych mediów w dupie.

Zgadzam się z oceną p. Ziemkiewicza. Proszę przykład : kiedy p. Cenckiewicz pisał o "Bolku" to był super profesjonalnym historykiem dla Karnowskich, kiedy ten sam Cenckiewicz mówi , że Kieżun ( idol Karnowskich ) to oczywisty współpracownik SB to jest już facetem , któremu nie można wierzyć. No tak to już jest panowie K. , nie można zjeść ciasto i mieć ciastko.

I po jednej i po drugiej stronie sporu mamy do czynienia z histerią,a nie historią.