[...Członkowie społeczności LGBT stanowią 10 proc. polskich konsumentów...]

[...Według różnych szacunków osoby te mogą stanowić 2–7 proc. każdego społeczeństwa,..].

Ogłaszam, że jest ich 35%. Teraz hetero będą organizować marsze, pochody i demonstracje.

Z niektorych ponizszych komentarzy mam rozumiec,ze ci niby HETERO nie maja wogole przygodnych stosunkow bez nosicieli?

Poczytaj sobie raporty i prace naukowe, nawet oficjalne amerykańskie instytucje przyznają, że za ogromną większość nowych zakażeń HIV odpowiada ta grupa społeczna. To jest po prostu fakt.

Nie za bardzo rozumiem, jak oni mają być traktowani jako osobna grupa konsumencka. Ciągle się mówi, że to tacy sami ludzie jak reszta, a tu nagle jako osobny target reklam. A co oni jedzą coś innego niż hetero, piją co innego, inne kosmetyki stosują? Inne auta kupują? Jest jakieś specjalne homo-auto? Czy jakiś operator komórkowy powinien robić homo-ofertę? Czy jest jakaś homo-woda mineralna? Nie za bardzo rozumiem o co w tym chodzi...