Czasy GW minęły. I nic tego nie zmieni. Po za tym, kiedy kupowałem GW, była to gazeta, teraz to tabloid. A takiej prasy nie czytam.

Spadek miesiąc w miesiąc po 6% a wirtualnomediowi eksperci mówią, że "sytuacja ustabilizowana, a plan Agory zaje.....". I, że subskrypcje po 10 zł na miesiąc zastąpią zysk z gazety sprzedawanej dziennie w cenie 8 zł. Pudrowanie katastrofy i pomijane informacji, że nachalna wojna ideologiczna z PiS kosztowała ich od 2005 roku ponad 300 tysięcy nakładu. Tam nawet rubryki sportowe i nekrologi walą w rządzącą partię.

Naczelni pucują się do Michnika jaki to super strateg i ekonomista, że spadki to jednak nie spadki hehehe. Zaklinanie rzeczywistości.