"Poprosiłem nie zakazałem" - jaki pan taki kram. Tzn że rynsztokowe teksty w stosunku do innych mogą nadal padać. Wstyd panie naczelny i tyle. Nawet pół słowa przepraszam.
maciej2017-02-17 08:35
00
Superstacja należy do Poszmatu a więc co się dziwić.
leon2017-02-17 08:43
00
Język rynsztoka, język patologii na ogólnopolskich antenach - to dno, pokolenie pana Wątłego sięga dna, ich wulgarność i chamstwo przypomina reakcje chłopskiej biedy sprzed zaborów. Sredniowiecze umysłowe. Chamstwo pomylone z charyzma. Tak robią tylko pseudointeligencja. Mam dość chamstwa! CSkad sie wywodzą ci wszyscy naczelni chami, ktorzy plują gownem? Najpewniej z biednego chłopstwa! PRL zabił większość inteligencji i polskiej cywilizacji. Został sowiecki pomiot, chamski, brudny, głupi, zacofany, z kompleksami wobec ludzi, których uważa za silnych. Bo nazywając sie dziennikarzem, włażą kenw dupę jednej stronie politycznej to nawet nie prostytucja, to umysłowe niewolnictwo. Czyli przedzaborowe chłopstwo żyjące w ubóstwie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Po słowach o "śmierdzących gnidach" z TVP prezes Superstacji zakazuje Wątłemu mówienia o telewizji publicznej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (101)
WASZE KOMENTARZE
"Poprosiłem nie zakazałem" - jaki pan taki kram. Tzn że rynsztokowe teksty w stosunku do innych mogą nadal padać. Wstyd panie naczelny i tyle. Nawet pół słowa przepraszam.
Superstacja należy do Poszmatu a więc co się dziwić.
Język rynsztoka, język patologii na ogólnopolskich antenach - to dno, pokolenie pana Wątłego sięga dna, ich wulgarność i chamstwo przypomina reakcje chłopskiej biedy sprzed zaborów. Sredniowiecze umysłowe. Chamstwo pomylone z charyzma. Tak robią tylko pseudointeligencja. Mam dość chamstwa! CSkad sie wywodzą ci wszyscy naczelni chami, ktorzy plują gownem? Najpewniej z biednego chłopstwa! PRL zabił większość inteligencji i polskiej cywilizacji. Został sowiecki pomiot, chamski, brudny, głupi, zacofany, z kompleksami wobec ludzi, których uważa za silnych. Bo nazywając sie dziennikarzem, włażą kenw dupę jednej stronie politycznej to nawet nie prostytucja, to umysłowe niewolnictwo. Czyli przedzaborowe chłopstwo żyjące w ubóstwie.