Powiedziałem już w grudniu, że z Graczakiem i Ciechańskim to uuu.. najdalej w marcu poniżej 2%... do czerwca poniżej 1%... przede wszystkim Mariusza Owczarka zastąpiono Łukaszem Ciechańskim na stanowisku dyrektora muzycznego... po kilku miesiącach naprawdę dobrej muzyki, kiedy czuć było powiew świeżości, od stycznia wszystko siada, muzycznie coraz gorzej głównie pop-rock, bronią się jedynie audycje Michała Grabkowskiego, ale i one straciły i pazur i nową jakość, w kółko to samo leci, albo jak już to metal, nie ma nic z nowej muzyki jak Świat Nowej Muzyki w Nowym Świecie lub Neurotransmisja w 357, do tego brak reportażu, publicystyka - zawsze mocna strona PR3 nie istnieje, a zawsze mocne, dobre wywiady z politykami zastąpiły autoprezentacje u Graczaka, gdzie gość, szczególnie z PiS mówi i mówi i nikt mu nie przerywa, nie drąży, nie dopytuje, a jak tylko temat staje się niewygodny to amina tematu, to było radio dla inteligentnych ludzi, którzy szybko wyłapują takie rzeczy, ta resztka która została odejdzie jak zmieni się władza, bo trwają już tylko dla ratowania szeroko pojętego projektu tzw dobrej zmiany... tutaj nie ma dobrej zmiany, właściwie już nawet nie ma żadnej zmiany jest tylko rozkład... na oczach i uszach słuchaczy widać jak to radio się rozkłada. Będzie to świetny materiał do badań kiedyś, może nawet już jest, bo powstają już prace doktorskie o tym jak nie powinno sie zarządzać marką.

Jestem słuchaczem 3 od 1983. Dlatego tez nigdy nie zrozumiem radia ZET albo RMFFM. Kiedyś A. Mleczko świetnie zobrazował tego typu stacje. „ cześć równiachy mówi wasz równiacha” i jak widać ten model w naszym pięknym kraju się sprawdza najlepciej.

Trójka teraz to margines obłędu. Zero, 00.