To był film "dokumentalny" jakich pełno na Youtube. Autorka posklejała screeny z mediów społecznościowych, zdjęcia i nagrania z YT czy twittera i wyszedł film. I oni później chcą, żeby płacić abonament....
Adam2017-01-16 00:42
00
Tym, którzy oburzają się na film warto przypomnieć, że w filmie praktycznie nie było lektora, nie było żadnego opowiadania TVP. Nazywajcie to propagandą, płaczcie i narzekajcie, ale nie zmienicie tego, że w większości były tam jedynie cytaty i rzeczywiste fragmenty filmów nagranych przez polityków czy fragmentów anten telewiji informacyjnych. Narzekanie na ten film to narzekanie na treści jakie powstały w tamtych dniach a nie na TVP.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Skrajnie różne oceny filmu „Pucz”: od „dobrej publicystyki” po „narkotyczną wizję”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (83)
WASZE KOMENTARZE
Zwykła pisowska propaganda...
To był film "dokumentalny" jakich pełno na Youtube. Autorka posklejała screeny z mediów społecznościowych, zdjęcia i nagrania z YT czy twittera i wyszedł film.
I oni później chcą, żeby płacić abonament....
Tym, którzy oburzają się na film warto przypomnieć, że w filmie praktycznie nie było lektora, nie było żadnego opowiadania TVP. Nazywajcie to propagandą, płaczcie i narzekajcie, ale nie zmienicie tego, że w większości były tam jedynie cytaty i rzeczywiste fragmenty filmów nagranych przez polityków czy fragmentów anten telewiji informacyjnych. Narzekanie na ten film to narzekanie na treści jakie powstały w tamtych dniach a nie na TVP.