Zastanawiam się, jak czują się fani Pietrzaka, którzy uwielbiali go w Kabarecie pod Egidą, ale teraz nie głosowali na jedynie słuszną partię. Szkoda, że Jan Pietrzak o nich nie myśli. Każdy artysta może mieć poglądy i może je wyrażać, ale używanie tego w taki sposób to jest już jasne i nierozerwalne zapisanie się do jednej partii, nawet bez faktycznego członkostwa w niej.

Spójrzcie na posty Oleksego.
Co za hiena. Taki dupek zebrze grosze i sprzedaje się komukolwiek. Sprzedałby Akowca, sprzedałby Żyda.
Za parę groszy. Komu jeszcze sprzeda?

Stary satyr. Panie Janku, idź Pan lepiej na dziwki. Wstydu oszczędź. Nie ma gorszego przypadku, niż niedowartościowany facet. Jakieś totalne pomylenie porządków. Satyra ma to do siebie, że zwyczajowo kpi z aktualnie rządzących, a nie z opozycji. Oczywiście można na tym polec, jak Szymon Majewski w TVN który miał czelność kpić z Tuska i Komorowskiego, ale czy tak nie lepiej?