Tak się składa, że znam Kingę Rusin, pracowałam z nią i uważam ją za osobę niemiłą. Ale to nie ma żadnego znaczenia: należy jej się ogromny szacunek za działalność proekologiczną, niewielu celebrytów robi ze swoją popularnością coś sensownego. .
O jakiej działalności pro-eko mówisz? Kilka infantylnych frazesów i zero elementarnej wiedzy? Greta 2.0
aka2020-02-18 11:26
00
Tak się składa, że znam Kingę Rusin, pracowałam z nią i uważam ją za osobę niemiłą. Ale to nie ma żadnego znaczenia: należy jej się ogromny szacunek za działalność proekologiczną, niewielu celebrytów robi ze swoją popularnością coś sensownego. A materiał... Czasem oglądam wiadomości, bo chcę wiedzieć, co się święci. Prawie się popłakałam ze wstydu. Co za koszmar! Nie mogłam uwierzyć, że ktoś wyprodukował tego paszkwila, opatrzył go własną twarzą i nazwiskiem. Wstyd mi, że moje pieniądze na to idą. A TVN to stacja prywatna i może sobie robić co chce, prezentować przy każdej okazji i bez okazji panią Mosbacher, w końcu Amerykanie za to płacą. Nie ma obowiązku oglądania.
naprawdę TVN (czy inna prywatna stacja) może robić co chce? to rzetelność dziennikarską wyłącza się w prywatnych mediach? przecież one docierają również do ogromnej rzeszy ludzi, którzy tylko utwierdzają się w swoich zaciętych stanowiskach po niektórych tendencyjnych materiałach, np. w Faktach. Z resztą wypowiedzi zgadzam się.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Skargi do KRRiT na materiał „Wiadomości” o Kindze Rusin. Dziennikarka TVN pozwie TVP
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (36)
WASZE KOMENTARZE
Słychać wycie?
Znakomicie!
O jakiej działalności pro-eko mówisz? Kilka infantylnych frazesów i zero elementarnej wiedzy? Greta 2.0
naprawdę TVN (czy inna prywatna stacja) może robić co chce? to rzetelność dziennikarską wyłącza się w prywatnych mediach? przecież one docierają również do ogromnej rzeszy ludzi, którzy tylko utwierdzają się w swoich zaciętych stanowiskach po niektórych tendencyjnych materiałach, np. w Faktach. Z resztą wypowiedzi zgadzam się.