Państwo z branżuni ubolewają nad etycznością działania Sigmy.
Dobre, bardzo dobre.
Bez wnikania w szczegóły , bo miejsca brak ,
to tak jakby sutener nawoływał do walki z prostytucją

Wszyscy pracownicy Sigma Bis wiedzieli gdzie pracują i na jakiej zasadzie.
Mentalność z PRL wiecznie żywa.

To jest nieprawda, że reklamodawcy się wycofali z in-house'u, wręcz przeciwnie, mocno go rozwijają: P&G, Bank Millenium, Pepsico, Volkswagen, nie mówiąc o setkach ecommerców (Allegro, Empik). In-house nie jest prosty, ale daje się robić.

Wydawanie pieniędzy w innych domach mediowych nie jest żadna gwarancją transparentności, jak twierdzi pan prezes Gutkowski. Jest raczej gwarancją nieefektywności, bo pieniądze uciekają to na AVB-sy, to na media własne, nie mówiąc o różnicach mediowych i to bez względu na wykorzystywany do mediowy.