Gdybym był pracownikiem prawicowych mediöw - skorzystałbym. Dla jaj i w celu powku..rzania konkurencji. Wyobraźcie sobie Ziemkiewicza spotykającego w windzie Kurskiego Jaro albo Michnika 🙂🙂🙂
Monati2021-06-06 19:12
00
Są pracownicy, którzy chcą wrócić - ale nikt nie będzie sam siedział w budynku, bo w takiej sytuacji może i w domu siedzieć. Są w mniejszości, ale są istotni - niektórzy już odchodzą z tego powodu (nawet ze stanowisk kierowniczych) i pewnie będzie ich więcej. Każda firma związana z mediami - Polsat, Onet, SE, PAP - wraca do pracy stacjonarnej, tylko Agora nie - i na dodatek wynajmuje tę przestrzeń innym. A czy jest w takiej sytuacji dofinansowanie do prądu za pracę zdalną? NIE! Czy są spotkania integracyjne pracowników, którzy często nigdy się na oczy nie widzieli? NIE! Działajcie tak dalej, ja sobie wrócę do przeglądania nowych ofert pracy.
Lata temu nie można się było doprosić możliwości pracy zdalnej, a warunki pracy w open space i z co poniektórymi redakcjami w sąsiedztwie urągały cywilizowanym standardom. Co oczywiście szef w akwarium ignorował, bo przecież to nie on miał głośno. Nie dziwię się wcale, że ludzie nie chcą wracać do budynku.
qq2021-06-07 04:37
00
To za mało liberalne podejście. Balcerowicz i W.Gadomski radzą zarządowi (żeby zarobił na swoje premie) że powinien wynająć odpłatnie biurka pracownikom. Skoro jest popyt na pracę przy biurku... W dalszym etapie pracownicy zapłacą za komputery, prąd i wodę oraz papier toaletowy. 🙂
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
W siedzibie “Gazety Wyborczej” można wynająć biurko do pracy. Koszt? 400 złotych za miesiąc
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Gdybym był pracownikiem prawicowych mediöw - skorzystałbym. Dla jaj i w celu powku..rzania konkurencji. Wyobraźcie sobie Ziemkiewicza spotykającego w windzie Kurskiego Jaro albo Michnika 🙂🙂🙂
Lata temu nie można się było doprosić możliwości pracy zdalnej, a warunki pracy w open space i z co poniektórymi redakcjami w sąsiedztwie urągały cywilizowanym standardom. Co oczywiście szef w akwarium ignorował, bo przecież to nie on miał głośno. Nie dziwię się wcale, że ludzie nie chcą wracać do budynku.
To za mało liberalne podejście. Balcerowicz i W.Gadomski radzą zarządowi (żeby zarobił na swoje premie) że powinien wynająć odpłatnie biurka pracownikom. Skoro jest popyt na pracę przy biurku... W dalszym etapie pracownicy zapłacą za komputery, prąd i wodę oraz papier toaletowy. 🙂