Ale mataczenie i oszukiwanie. Sztucznie wykazuje się, ze trendy jest czytać szmatławce robiąc oszukane analizy. Każdy kto zapozna się z tabelkami widzi, że 214 i 211 to więcej niż 207 i 186 (wyniki w tysiącach po zaokrągleniu), a pomimo tego w tabelce udowadnia nam się, że lepiej sprzedaje się to czego sprzedaje się mniej. Podawanie w procentach, porównywanie w rocznym rozrachunku (gdy W sieci i Do rzeczy istnieją od kilku miesięcy) ma stworzyć wrażenie sukcesu lisowego szmatławca i czerwonego brukowca hehehe. Propaganda jak za komuny. Iście gebelsowska. Urban by się nie powstydził tego.

wstydze się za PO. Dawno tak obciachowej partii nie było w Polsce.

Angora leczy wszystkie tygodniki parafialne, co może niepokoić odprawiających czary ...