czytam tylko newsweek i politykę. W naszej pracy szef ostatnio zwiększył zamówienie. Teraz każdy ma swój egzemplarz!

Można nawet do domu wziąć i sąsiadowi pożyczyć, żeby przeczytał jak Tomek fajnie na kaczora najeżdża.

Yogi, jesteś klasycznym przykładem prawicowej żenady - czekasz do północy jak prowincjonalny gimnazjalista żeby zrobić pierwszy wpis pod każdym artykułem, silisz się na kartoflany dowcip żeby odwrócić uwagę od meritum (w tym przypadku jest to gwałtowny zjazd wszystkich prawicowych szmatławców), ogólnie zaśmiecasz każde forum. Idź na pielgrzymkę, pomolestuj ministranta, polataj w smoleńskiej mgle, może nabierzesz radości życia.

jeszcze trochę i Wprost przegoni Dorzecze. Ha, ha. W życiu bym nie pomyślał, z takim zespołem redakcyjnym. Ale jak Lisicki chce złapać zbyt wiele srok za ogon, to wszystkie uciekną.