Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Shopee, pi, pi, pi... a znajomość marki rośnie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Dla mnie ich reklamy są wybitnie irytujące delikatnie mówiąc. Sama platforma i oferowane produkty pozostawia wiele do życzenia.
Aby Shopee naprawdę i na poważnie zaistniało, to na początku muszą niejako paradoksalnie "odkręcić" mało poważny wydźwięk swojej nazwy. Bowiem, czy Shopee - i to jeszcze takie to pi pi pi, kojarzy się komukolwiek z poważną siecią e-commerce?
Aby to uczynić, to powinni postawić na poważne reklamy, a nie takie jak obecnie dla dwulatków. A poza tym, dobrze by było się gdzieś podłączyć np. do jakiejś poważnej imprezy kulturalnej czy sportowe - ot np. do zbliżających się niedługo w naszym kraju Mistrzostw Świata w siatkówce, jako jeden z głównych sponsorów, dodatkowo do kampanii reklamowej zatrudniając z jedną czy dwie osoby - publicznie znane i powszechnie szanowane i uznawane. W taki sposób buduje się markę, jeśli się chce naprawdę zaistnieć i w przyszłości stanowić realną konkurencję dla choćby największego tuza na naszym rynku.
Przy tym mało kto się orientuje, że Shopee to potężny azjatycki sklep z Singapuru, który z powodzeniem konkuruje na świecie z Amazonem i Aliexpress. Allegro przy Shopee to jak osiedlowy sklepik przy Auchanie.