Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Serwis „Komputer Świata” wyprzedził Dobreprogramy, Spidersweb ze spadkiem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Tak? To my uruchomimy. Żeby utrzymać redakcję przez dwa lata, potrzebujemy 240 tys złotych. Możemy wyłożyć połowę. Dołożysz się?
W utworze "Świr" Grupy Operacyjnej padły takie słowa: "oglądalność skacze, chociaż poziom spada". To chyba najlepszy opis tego, co obserwuję na polskich portalach o IT. Niestety, portale te żyją z reklam, i żądań wydawcy, aby na wykresie zyski szły tylko w górę. To powoduje postępującą pauperyzację, bo kliki i wyświetlenia reklam generują mało techniczni użytkownicy, więc trzeba ich skłonić do kliknięcia (czyli zbaitować), a skoro widz się nie zna, to piszący musi znać się tylko nieco lepiej. To zaś oznacza, że można oszczędzić na ogarniętych w temacie ludziach, bo ich teksty zazwyczaj są dobrej jakości, chwalone przez aktywną społeczność, ale co z tego, skoro Nowak i Kowalska nie kliknie.
Taką erozję obserwowałem jako czytelnik i członek społeczności na dobrychprogramach, które z luźnego, ale technicznego vortalu, przerodziły się (proces przyspieszył po przejęciu przez WP) w zwykły IT Pudelek z okazjonalnymi lepszymi tekstami. Na szczęście, teksty tam piszą konkretni, podpisani z nazwiska ludzie, więc można się zorientować, kto pisze coś sensownego, a kto wali clickbaitową wierszówkę.
Dobra treść kosztuje, a też nie wiem ilu byłoby chętnych płacić za dostęp do portalu technologicznego, żeby się to opłaciło, więc mamy to, co mamy. Jako ciekawostkę dodam, że prenumeruję magazyn Programista (techniczne, wysoko wyspecjalizowane czasopismo) - nakład papierowy 4500 szt. Ciekawe to uczucie, kiedy czytam sobie nowy numer wiedząc, że oprócz mojego egzemplarza jest jeszcze tylko 4499 innych sztuk w całym kraju, a nawet Europie, bo pewnie są prenumeratorzy zagraniczni. Pewnie 2-3 razy tyle sprzedają elektronicznie, ale nadal wrażenie pozostaje.
Spidersweb i antyweb, to serwisy które urosły dzięki SEO, a nie dzięki wartościowym treściom. Teksty lekko ponad 2 tys. znaków plus słowa kluczowe i lead. W ostatnich latach próbują to zmienić, ale wszystko rozbija się jak zwykle o gotówkę. Przykładowo jeśli ktoś chce zamówić tekst z polityki, energetyki .... u kogoś znanego - Bartosiak, Piotrzkowicz, Repetowicz, Sykulski, Jakóbik .... musi zapłacić > 2 tys. zł za tekst, a studencik weźmie stówkę.