Na szczęście mam teraz Netflixa, który pokazuje czysta rzeczywistość. Ciekawi mnie tylko jedno dlaczego o tym nie uczą nas w szkole.
To ino ja. 2022-12-11 08:36
00
Ja z seriali z lat 90-tych najmilej wspominam australijską produkcję dla młodzieży o tytule "Tajna Misja". Jak się było młodym, to marzyło się o małym przenośnym urządzeniu, umożliwiającym nam kontakt z całym światem, oraz umożliwiającym na widzenie twarzy rozmówcy. Takimi rzeczami są dzisiaj smartfony. Pamiętam też inną produkcję dla nastolatków z Antypodów, o tytule "Speelbinder", gdzie były światy równoległe i zła Ashka.
37-latek2022-12-11 08:38
00
Dziwne - ja pamietam, że Miasteczko Twin Peaks na TVP było w piątki wieczorem a nie w niedziele.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jakie seriale oglądaliśmy w latach 90.? Podróż od Cicely aż do Twin Peaks
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Na szczęście mam teraz Netflixa, który pokazuje czysta rzeczywistość. Ciekawi mnie tylko jedno dlaczego o tym nie uczą nas w szkole.
Ja z seriali z lat 90-tych najmilej wspominam australijską produkcję dla młodzieży o tytule "Tajna Misja". Jak się było młodym, to marzyło się o małym przenośnym urządzeniu, umożliwiającym nam kontakt z całym światem, oraz umożliwiającym na widzenie twarzy rozmówcy. Takimi rzeczami są dzisiaj smartfony. Pamiętam też inną produkcję dla nastolatków z Antypodów, o tytule "Speelbinder", gdzie były światy równoległe i zła Ashka.
Dziwne - ja pamietam, że Miasteczko Twin Peaks na TVP było w piątki wieczorem a nie w niedziele.