„Kiedy zaś fala powodziowa dociera do Wrocławia, twórcy nie wyłączają kamery, tylko z rozmachem inscenizują walkę o przetrwanie”

K…., a co to za zdanie? Niby dlaczego mieliby wyłączać kamere?
Hahahaha! Krytycy filmowi, taa. Bełkot i barok

Na bezkresie bylejakości netfliksa to dobry serial. Dobry, nie wybitny

Przyznaje bez bicia - wkurza mnie Pani Hydrolog. Nadęta, zła na wszystkich, wściekła jak osa - od samego początku. Wie wszystko lepiej, zarozumiała i kłótliwa. Ja rozumiem, że stawka, że walczy o uratowanie miasta, ale aktorka się zagrywa i tyle. Poza tym jak wszyscy wiemy miasta nie dało się uratować. Serial nie ma finału, puenty. Wszyscy przegrywają. Zwycieza widowiskowa realizacja, przegrywa niedopracowany, słaby scenariusz. Tyle.