Może to i śmieszne, ale nie dałem rady oglądać z powodu dźwięku. Przesadzono z "biurowym szumem" w tle. Strasznie męczące. Nie przypominam sobie, żeby w angielskim i amerykańskim Office było coś takiego.

To jedna z większych żenad, jaka powstała, ale "widzowie pokochali"... Ale nie jest wykluczone, że tak właśnie jest - skoro "pokochali" też paradokumenty....

To jedna z większych żenad, jaka powstała, ale "widzowie pokochali"... Ale nie jest wykluczone, że tak właśnie jest - skoro "pokochali" też paradokumenty....