Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Pewnego razu na krajowej jedynce” od 1 grudnia na Netfliksie (zwiastun)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Produkcje lokalne to jest zasadnicza przewaga Netflixa nad konkurencyjnymi platformami jak HBO Max (Warner Discovery ściął produkcję treści lokalnych) czy Disney+. Więcej... platforma daje szansę zadebiutowania takim produkcjom na rynku globalnym. W większości amerykańskich korporacji od lat pokutuje odwrotne podejście (tylko filmy/seriale z USA są super, reszta jest be). A jeśli już wyprodukujemy coś lokalnego, to zamknijmy to w lokalnej bańce i pod żadnym pozorem nie pozwólmy, aby zobaczyli to nasi klienci w innym kraju.
Dokładnie. Właśnie dzięki Netflixowi zapoznałem się z filmami czy serialami pochodzącymi z Hiszpanii, Francji, Korei, Tajlandii, Norwegii, Danii itd. co nigdy by nie było możliwe bo w w konkurencji czy TV ekstrawagancją jest film francuski czy niemiecki.
Jak kraj taki Guy Ritche - widać że wyjdzie z tego kretyńsko- idiotyczna kup.....