Gdyby nie było tych gazet rynek paparazzi by się nie utrzymał. Większość z nich to byli ludzie bauera, pracownicy bauera posiadający agencję na tzw. teściową lub bliscy koledzy ludzi z bauera. Biznes się kręci, kieszenie rosną wszystkim, a zwłaszcza obrotnym redaktorom na etacie. Nic nie muszą, powpisują i fajrant. Jak w biurze pośrednictwa pracy.
jahu fotograf2011-05-09 12:43
00
Gdyby nie było tych gazet rynek paparazzi by się nie utrzymał. Większość z nich to byli ludzie bauera, pracownicy bauera posiadający agencję na tzw. teściową lub bliscy koledzy ludzi z bauera. Biznes się kręci, kieszenie rosną wszystkim, a zwłaszcza obrotnym redaktorom na etacie. Nic nie muszą, powpisują i fajrant. Jak w biurze pośrednictwa pracy.
jahu fotograf2011-05-09 12:44
00
Przeczytałem 5 pierwszych komentarzy. I po raz kolejny doceniłem, to co zwykła mowic Babcia.: Jak nie masz nic madrego do powiedzenia, to lepiej pomilcz sobie ...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Segment yellow: zyskało tylko “Na Żywo”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Gdyby nie było tych gazet rynek paparazzi by się nie utrzymał. Większość z nich to byli ludzie bauera, pracownicy bauera posiadający agencję na tzw. teściową lub bliscy koledzy ludzi z bauera. Biznes się kręci, kieszenie rosną wszystkim, a zwłaszcza obrotnym redaktorom na etacie. Nic nie muszą, powpisują i fajrant. Jak w biurze pośrednictwa pracy.
Gdyby nie było tych gazet rynek paparazzi by się nie utrzymał. Większość z nich to byli ludzie bauera, pracownicy bauera posiadający agencję na tzw. teściową lub bliscy koledzy ludzi z bauera. Biznes się kręci, kieszenie rosną wszystkim, a zwłaszcza obrotnym redaktorom na etacie. Nic nie muszą, powpisują i fajrant. Jak w biurze pośrednictwa pracy.
Przeczytałem 5 pierwszych komentarzy. I po raz kolejny doceniłem, to co zwykła mowic Babcia.: Jak nie masz nic madrego do powiedzenia, to lepiej pomilcz sobie ...